top of page

Co powinno zaniepokoić rodziców - popatrzmy naszym maluszkom w oczy!

Często powtarzamy, że dzieci to nie są po prostu mali dorośli. Okulistyka dziecięca, to zupełnie inna dziedzina medycyny niż okulistyka dorosłych. Maluchy chorują na inne choroby, a jeśli już są to choroby występujące u dorosłych – to często ich przebieg jest bardzo różny.


Wzrok dziecka kształtuje się w pierwszych miesiącach jego życia, w tym czasie rodzice powinni nieustannie "mieć na oku" swojego maluszka i starać się obserwować wszelkie budzące niepokój objawy. W tym okresie, pociecha nie powie, że źle widzi – przede wszystkim dlatego, że nie potrafi mówić….


Nieco później – kiedy już potrafi się porozumiewać – nie przekaże nam że źle widzi ponieważ po prostu nie wie, że można widzieć inaczej, lepiej. Jednocześnie, każdy maluch podświadomie zrobi wszystko, by wzrok nie sprawiał mu kłopotów – przysunie się do telewizora lub pochyli głowę czy zacznie mrużyć oczka.

Objawy jakie zawsze powinny zaniepokoić rodziców i skłonić do konsultacji u okulisty dziecięcego to najczęściej

  • zezowanie - uciekanie oka lub oczu na bok lub do środka,

  • przysuwanie się do telewizora lub czytanie książek czy oglądanie obrazków z bardzo małej odległości,

  • przekręcanie głowy lub mrużenie oczu podczas oglądania przedmiotów lub telewizji,

  • niechęć do czytania i pisania, przechylanie głowy przy tych czynnościach,

  • nieumiejętność pisania w prostej linii,

  • problemy z widzeniem w słabo oświetlonych pomieszczeniach,

  • nieznajomość barw lub trudności z ich rozpoznawaniem.


 

Jeśli tylko coś nas zaniepokoi, zauważymy jakieś nieprawidłowości - udajmy się na wizytę do okulisty dziecięcego. Wczesna diagnoza pozwoli być może uniknąć w przyszłości niedowidzenia, zezowania lub innych następstw nierozpoznanej odpowiednio wcześnie wady wzroku. Jeśli w porę rozpoznamy i skorygujemy wadę wzroku, dziecko będzie się lepiej rozwijało, chętniej uczestniczyło w zajęciach w szkole czy przedszkolu.

bottom of page